Jedziemy pod namiot! Co zabrać?
Wybieramy sie pod namiot!
Zapowiada się fantastycznie – będzie słońce i woda i piękna okolica. Ale żeby faktycznie urlop się udał trzeba dobrze zorganizować go jeszcze przed wyjazdem. Zastanowić się, co zabrać pod namiot. Jedziemy samochodem, więc mamy ten komfort, że ogranicza nas tylko fantazja i pojemność pojazdu, ale umówmy się, namiot to nie hotel.
Jak zapomnę czegoś ważnego np. namiotu to czekają mnie srogie konsekwencje – będę spać pod gołym niebem :p albo ponosić dodatkowe koszta organizacji noclegu. Dlatego dobrze jest zrobić listę rzeczy do zabrania. Najlepiej odpowiednio wcześniej, żeby ewentualnie zdążyć uzupełnić braki. W związku z tym, że to dopiero nasz drugi wspólny wyjazd pod namiot nie posiadamy wielu campingowych niezbędników jak choćby namiotu 🙂 Za pierwszym razem prawie wszystko pożyczyliśmy od znajomych, dlatego dla nas ta lista okazała się świetnym punktem wyjścia.
Campingowe niezbędniki:
- namiot
- materace / karimaty
- koce / prześcieradła (żeby nie trzeby było spać z twarzą na gumie materaca)
- śpiwory
- poduszki
- stolik
- krzesełka
- lampka / latarka
Ekwipunek należy dostosować do spodziewanych warunków. My nie wybieramy się w las, a na dobrze zorganizowany ośrodek campingowy z podłączeniem do prądu, toaletami, prysznicami i pralnią(!). Możemy sobie pozwolić na to, by zabrać pod namiot różne elektryczne przedmioty użytku codziennego jak lampka, czajnik czy lodówka.
Odnośnie lodówki – drugim ważnym aspektem jest wyżywienie. Możemy spożywać wszystkie posiłki w campingowych / poza campingowych restauracjach albo możemy przyrządzać je sobie sami (obiady gotować albo i przywieźć ze sobą cały bagażnik jedzenia w puszkach :D) Planujemy pozostać gdzieś po środku. Śniadania i kolacje będziemy przyrządzać sobie we własnym zakresie zaopatrując się w okrutnie drogim capingowym markecie albo przy okazji odwiedzania okolicznych miasteczek. Obiady natomiast zamierzamy konsumować w lokalach gastronomicznych.
Dlatego do naszej listy dodajemy:
- przedłużacz + rozdzielacz
- lodówka (oczywiście turystyczna)
- czajnik elektryczny
- palniki turystyczne (w razie potrzeby)
- garnek (jeśli ktoś planuje gotować )
- deska
- noże
- talerze
- szklanki / kubki
- sztućce
Produkty spożywcze:
- cały bagażnik puszek z jedzeniem 😉
- kawa / herbata
- cukier
- podstawowe przyprawy
- ulubione müsli/ płatki śniadaniowe
- inne niezbędne do życia produkty
Ponadto warto zabrać:
- worki na śmieci
- sznurek na pranie (suszenie choćby ręczników)
- ochronę przed komarami / znieczulacze po ukąszeniach
- ochronę przed słońcem / znieczulacze po przedawkowaniu
- ścierkę do naczyń
- mały płyn do naczyń
- mały płyn / proszek do prania
- miskę (taką, żeby móc w niej coś umyć/ przeprać, albo nie musieć nosi po dwie szklanki do miejsca gdzie można je umyć)
- karnister na wodę (często na terenie campingu znajduje się ujęcie wody pitnej, warto ująć sobie kilka litrów więcej, żeby mieć pod ręką chcąc zagotować wodę na kawę / herbatę)
- ręczniki papierowe
- mokre chusteczki do czyszczenia (nadają się do wszystkiego)
To zamyka nam kwestie typowo campingowe.
Ponadto zabieramy oczywiście rzeczy osobiste dopasowane do warunków i pogody:
- ubrania
- buty
- kosmetyki
- apteczkę pierwszej pomocy (co powinno znaleźć się w wakacyjnej apteczce znajdziesz tutaj)
- witaminy/ suplementy/ używki czy co tam kto innego konsumuje
- srajfony/ tablety/ laptopy + ładowarki/ czy co tam potrzebujemy do życia
Relaks relaksem ale żeby miło i w spokoju spędzić czas, dobrze jest zabezpieczyć się w jakieś czasoumilacze, w tym czasoumilacze wielogodzinnej podróży(!):
- dobrą książkę
- ulubioną muzykę (ulubioną muzykę dzieci)
- gry/ zabawki/ zabawki do piasku/ książki/ kredki + malowanki/ książki z zadaniami/ sprzęty sportowe dla dzieci/
- audiobooki do słuchania w samochodzie (audiobooki dla dzieci)
- aparat fotograficzny
A dalej to już zależy od miejsca docelowego. My będziemy mieć dostęp do plaży i jeziora oraz basenów, dlatego mogą nam się przydać:
- ręczniki
- stroje kąpielowe
- buty do wody
- różne gadżety do rekreacji wodnej: materace, pontony, koła ratunkowe, rękawki, piłka plażowa, maski i płetwy itd.
- parasol przeciwsłoneczny/ plażowy namiot
- zgrabne ciało
- ….o matko gdzie moje zgrabne ciało???? 😀
Planując podróż odpowiednio wcześniej można spokojnie zadbać o skompletowanie ekwipunku.
Zaczynając od zera kupno wszystkich niezbędnych by zabrać pod namiot rzeczy (do tego choć względnie dobrej jakości) może okazać się nielada wyzwaniem finansowym. Należy jednak pamiętać, że jest to z pewnością inwestycja w przyszłość, na kolejne namiotowe eskapady nie trzeba będzie przecież kupować nowego namiotu, a „stary” zawsze można też ewentualnie sprzedać. Zawsze można poszukać posiadaczy takowych sprzętów wśród rodziny czy znajomych i poprosić o użyczenie.
Nam udało się już względnie tanio skompletować prawie cały sprzęt dzięki systematycznemu śledzeniu aukcji internetowych i asortymentu dyskontów :D.
To co przydatne nie zawsze jest tym niezbednym.
A to co niezbędne zależy w dużej mierze od uczestników wyjazdu i ich indywidualnych potrzeb. Oczywiście zawsze zabieramy ze soba jakieś rzeczy, które „mogą się przydać”, a następnie nie jest im dane nawet powąchać wakacyjnego powietrza. Natomiast to czego nie wzięliśmy, a okazuję się potrzebne zazwyczaj można kupić na miejscu.
Powakacyjna aktualizacja:
Na miejscu okazało się, że nie sposób obejść się też bez młotka, jeśli ktoś chciałby wbić śledzie w cholernie twarda ziemię. Na szczęście sąsiedzi pospieszyli nam z pomocą. Warto też zabrać pod namiot na zagraniczny camping przejściówki(?) / adaptera / convertera – te coś, bez czego twoja wtyczka nie pasuje do zagramanicznego kontaktu czyt. do CAMPINGOWEGO kontaktu! Na szczęście takowe można było wypożyczyć na recepcji na jedna dobe i dokupić w okolicznym sklepie.
0 komentarzy